Pogoda w weekend była ładna i słoneczna ale powiew chłodnego wiatru przypominał nam o tym że idzie jesień. W niedzielę wybraliśmy się na spacer do Elvaston Castle. Jest to uroczy park z małym zamkiem i prawdziwym angielskim ogrodem. Wiktoria miała okazje skorzystać z ładnej pogody i myślę że ostatni raz tego lata poraczkować na zielonej trawce:)
Tak właśnie poraczkować, miesiąc temu pisałam że Wiktoria raczej pominie etap raczkowania a tu niespodzianka od około 3 tygodni Wikii raczkuję i wychodzi jej to coraz szybciej chociaż czasami wciąż wraca do pełzania:)
Poza tym chyba niedługo postawi swoje pierwsze kroczki, czego nie mogę się już doczekać:) Przemieszczanie się przy meblach i wstawanie na nogi gdziekolwiek się da wychodzi jej już doskonale. Mała coraz częściej puszcza się mebli na kilka sekund ale potem albo chwyta się ich z powrotem albo opada na pupę:) Na zdjęciach można również zobaczyć jak mała uczy się chodzić razem z tatą, z mamą nie pogłębia tej umiejętności tylko od razu protestuje aby wziąć ją na ręce:)
 |
Secret Garden:) |
 |
Angielskie ogrody |
 |
Kawa i ciacho w zamkowej kawiarence |
 |
Z góry lepiej widać:) |
 |
Uczymy się chodzić |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz