Przeglądając blogi natykam się na zdjęcia ze słonecznych jesiennych spacerków i tak sobie marzę o Złotej Polskiej Jesieni. Niestety tutaj od kilku dni cały czas leje, prawdziwa angielska pogoda:(. W niedzielę trochę deszcz odpuścił, słońca nie było widać ale bynajmniej udało nam się wyjść na krótki rodzinny spacerek. Nie lubię takiej ponurej i deszczowej pogody kiedy strach nosa z domu wychylić. Staram się wychodzić z Wiktorią chociaż na krótki spacer nawet jak kropi deszcz. Jednak to nie to samo co spacer wśród szeleszczących liści pod nogami, kiedy promienie słoneczne delikatnie prześwitują przez korony kolorowych drzew i muskają twarz. (
rozmarzyłam się:))
Na szczęście wśród tych ponurych dni humory nam dopisują. Okres ząbkowania ustąpił (pewnie wróci niebawem bo Wiki ma tylko dwa ząbki) i Wiktoria jest ostatnio bardzo wesoła i pogodna, ładnie śpi w ciągu dnia i znów przesypia noce.
W końcu mam trochę więcej czasu, mogę ogarnąć dom, wypić kawę i chwilę odpocząć podczas drzemek małej. W ciągu dnia bawimy się razem, śpiewamy piosenki albo Wiki znajduje sobie sama wiele ciekawych zajęć, odkrywa świat.:)
 |
Grzebanie w szafkach to najlepsza zabawa. |
Wydzieliłam jedną szafkę w której są same bezpieczne rzeczy i zezwalam Wiktorii na wkładanie i wyrzucanie przedmiotów z niej:). Pozwala mi to na zmywanie naczyń albo inną czynność w kuchni kiedy Wiki jest zajęta sobą:))
 |
W pozostałych kuchennych szafkach też są ciekawe rzeczy i czasami mam okazję się nimi pobawić:)) |
Wszystkie kuchenne przedmioty to dla Wiktorii ogromna atrakcja, czasami się zastanawiam czy zabawki są jej potrzebne.
 |
Strojnisia:)) |
 |
Lustereczko lustereczko powiedz przecie kto jest..... |
Wiktoria ostatnio uwielbia przeglądać się w lustrze, lubi jak zakładam jej okulary, opaskę albo spineczkę i przegląda się wtedy jak to fajnie wygląda aby po chwili ściągnąć wymienione przedmioty:))
 |
Co by tu jeszcze wykombinować? |
 |
Wiem pomogę mamie wypakować pampersy |
 |
Hmm tylko jak to rozerwać... |
****
 |
Mały majsterkowicz.. jak tu pokręcę może będą lepiej grzały:)) |
Oczy trzeba mieć dookoła głowy, bo Mała ma same wspaniałe pomysły. Zmywam naczynia Wiki jest obok mnie w kuchni, odwrócę głowę już jej nie ma, teraz majstruje coś na korytarzu. Na szczęście mamy tylko parter więc nie muszę się bać że wejdzie mi na schody...
 |
Ooo a tutaj jest moja ulubiona zabawka... tylko kto odsunął to tak daleko |
 |
No z tej strony przecież dosięgnę |
 |
To zaczynam zabawę - Mały informatyk;) |
Nie rozumiem dlaczego laptop, komórka, pilot.. jest lepszy od jej wszystkich interaktywnych zabawek. Przecież dostała od cioci na urodziny swojego pierwszego laptopa - zabawkę:), który jest bardziej kolorowy, też wydaje różne dźwięki i ma dużo przycisków.
 |
No co? .... Mamo nie patrz tak, przecież jestem już grzeczna, chyba przy własnym foteliku mogę postać. |
 |
I dalej kombinuje.... |
****
 |
Nasz jesienny spacerek |
W prognozach zapowiadają jeszcze tylko 10 dni deszczu:))
Dobranoc
8 komentarzy:
a u mnie w Kent pomiędzy deszczami i burzami słońce wychodzi i niebieskie niebo.
czekam teraz tylko na liście kolorowe, bo u mnie nadal zielono:)
Oj tak u nas piękna ta jesień teraz :) Wczoraj byliśmy na jesiennym spacerze i normalnie czułam się jakby szła wiosna.
Ale Ci uzdolniona córcia rośnie:) zobaczysz jeszcze chwila i Wiktoria w kuchni będzieb Cię wyreczac skoro tak lubi tam przebywac:)
Bardzo by miło było jak by ktoś zechciał mi w kuchni pomóc, może faktycznie nie długo będę miała pomocnika:))
Na szczęście burze nas ominęły, ale słońce też nie wychodzi. Liście bardzo powoli zaczynają być kolorowe.
To zazdroszczę pogody, u nas dzisiaj łaskawie w końcu słońce na chwilę się pojawiło i pozwoliło nam na krótki spacer:)
mała odkrywczyni :)
u nas chwilowo ząbki też odpuściły - zobaczymy na jak długo... życzę Wam więcej słonka!
Oj przydało by się trochę więcej słoneczka, chociaż ponarzekałam że cały czas nie ma słońca i wczoraj wyszło na chwilę, a dzisiejszy dzień mogę zaliczyć do słonecznych:)
Prześlij komentarz