środa, 11 grudnia 2013

Mikolajki - troche spozniona relacja

Wow prezenty:)


Wiki ostatnio tak pochlania moje dni ze nie mialam wczesniej czasu na zdanie relacji z tak waznego wydarzenia jakim sa Mikolajki!  W dalekej Anglii Mikolaj rowniez nas odnalazl, w nocy z 5 na 6 grudnia  wkradl sie po cichu do naszego salonu i obok bucikow Wiki zostawil male upominki.

W mojej rodzinie panuje zwyczaj czyszczenia przez dzieci obuwia, dzien przed Mikolajkami.  Swiety zostawia prezenty tylko w wypucowanych butach, brudne buty groza brakiem prezentow badz otrzymaniem rozgi. :)  Tradycyjnie w butach znajduja sie slodycze, ewentualnie drobne upominki.  Jako dziecko co roku otrzymywalam czekoladowy kalendarz adwentowy i tak zaczynalam codzienne odlicznie dni pozostalych do Wigilii.  Od tego dnia zawsze  czulam klimat zblizajacych sie Swiat Bozego Narodzenia....

Wiki w tym roku nie znalazla slodyczy, bo stwierdzilam ze za malutka jest na to aby objadac sie lakociami, wystarczy ze czesto od nas cos skubie.  Dlatego zmienilismy troche tradycje i w zamian Wiktoria otrzymala malego mieciutkiego bobaska i zabawkowy toster.  Teraz zadna z jej maskotek i lalek nie gloduje, bo wszystkie dookola dokarmia tosami. xD


Wiki za prezenty sie bierz a nie buty...:)

Am Am




11 komentarzy:

scy pisze...

U nas taki sam zwyczaj jeśli o buciki chodzi - muszą być czyste, bo inaczej prezent je ominie :)
A toster - genialny! Świetne te zabawki teraz wymyślają :)

mamadwochcorek pisze...

Kurczę, wszędzie czytam o czystych butach, a mnie w Szczecinie wychowano na wkładaniu upominków pod poduszkę :) Może to i dobrze, bo tak pucować buty do czysta, eh żmudna robota by była :)
Wiki widać wykarmi wszystkich.
A jak zdrówko? Już wszystko w porządku?
Pozdrawiamy

keepthemoments pisze...

A u nas zawsze pod poduchą zostawiał paczki:)
Wiki dostała super prezenty:) Widać, że toster się jej spodoabał. Ja też uwielbiam tosty;p

Sierpniowa Mama pisze...

O i mnie Wiki mogłaby poczęstować tostem:)
Nie mogę się już doczekać miłokajek za rok:)

Unknown pisze...

Bardzo fajny zwyczaj, dzięki niemu można poczuć magię świąt. Masz piękną córeczkę, pierwszy raz tu jestem i będę śledzić :) Mój starszy synek przed Mikołajkami w tym roku wysłał mi list do mikołaja, przez internet na listdomikolaja.pl, z jednej strony fajna sprawa,bo strona graficznie jest na naprawę najwyższym poziomie,a z drugiej pokazuje jak się zmieniają czasy.... może wolałabym dostać tradycyjny list? W każdym razie chodziło o to, żeby nie miała problemu i wiedziała dokładnie to co mały sobie zażyczył, bardzo sprytnie...

zakręconanika@gmail.com pisze...

Teraz jest tyle fajnych zabawek ze trudno wybrac jak chce sie cos kupic.

zakręconanika@gmail.com pisze...

Dalej trzyma sie nas choroba:(. Przeziebienie przechodzi, zostal tylko maly kaszelek. W weekend Mala byla juz w pelni sil, ale w poniedzialek powrocila biegunka. Lekarz stwierdzil rotawirus i kaze czekac. :( Najgorsze ze oni tutaj nic nie podaja malym dziecia na biegunke, zapisal tylko Dioratyle na uzupelnienie elektrolitow.

zakręconanika@gmail.com pisze...

Wiki chetnie sie podzieli tostami:))

zakręconanika@gmail.com pisze...

Zapraszam do odwiedzania, bardzo mi milo goscic Cie poraz pierwszy:)). Technologia idzie do przodu i dzieci musza za nia podazac:) Teraz na pewno nie bedziesz miala problemu z zakupem prezentu dla synka.

mamadwochcorek pisze...

U nas Lila nie chce pić niczego z tymi elektrolitami. I to jest zawsze u nas problemem. Spróbuj Jej dawać probiotyk przy biegunce, moja lekarka zawsze jako pierwsze to każde dawać. No i oby już bez chorób u Was było, bo to koszmarny czas :(

Hubisiowa mama pisze...

W Olsztynie też wypucowane buty rządzą :-). Piękne prezenty Wiki dostała, chyba grzeczna mocno była w tym roku :-)

Kontakt

Nazwa

E-mail *

Wiadomość *