piątek, 21 lutego 2014

Siedemnastka


Czas tak szybko leci że, nie wiem kiedy te miesiace mijają.  Dwa dni temu Wiktoria skończyła 17 miesiecy wiec czas na małe podsumowanie.  Przełomowym miesiacem był 16 miesiac życia  Wiktorii ale niestety zabrakło postu z tego okresu.  Dlaczego szesnastka była najważniejsza? A no dlatego że w tym okresie Wiktoria zaczeła samodzielnie chodzić!  Jak siedemnastomiesieczniak Wiktoria chodzi już bardzo ładnie i coraz częściej na spacerach porzuca wózek i maszeruje sama.  Niestety w ostatnim czasie ilość spacerów była ograniczona ze wzgledu na chorobe Wiki, ale Mala czuje sie lepiej i pogoda robi sie coraz ładniejsza wiec nie długo wszystko nadrobimy :).
Siedemnastomiesieczna Wiki jest bardzo żywym i wesołym dzieckiem (pod warunkiem że nie męczy jej choroba).  Uwielbia słuchać muzyki, za każdym razem jak słyszy dźwieki które jej sie podobaja zaczyna tańczyć i śpiewać po swojemu:). Często mam włączone radio w tle podczas zabawy, Wiktoria potrafi być czyms zajeta i nie zwracać uwagi na muzykę ale jak tylko coś wpadnie jej w ucho zaczyna tańczyć albo wyciąga ręce aby wziąść ja na ręce i tańczyć.

Do ulubionych zabawek wciąż należą kosmetyki, czasami ją oszukuje podając kilka pustych pudełek po kremach, bo mała potrafi otworzyć już prawie wszystko :).  Staram się chować kosmetyczkę do szafki bo jak tylko ją dojży to zaraz krzyczy Tyki (Kosmetyki) i nie da mi spokoju dopóki nie pozwole jej chwilę ich pooglądać.  Ogromna popularnoscia cieszy sie rowniez ciastolona i kredki:).

Mala od dawna chetnie ''pomaga'' mi w domowych porzadkach:) Piszczy na widok odkurzacza, zawsze zanim zaczne odkurzanie pozwalam Malej chwile sie nim pobawic i po ogladac.  Ja w tym czasie zyskuje kilka minut i mam czas np. na zmywanie naczyn:)  Ostatnio bardzo chetnie zabiera sie za ''mycie podlogii mopa i polerowanie mebli'' wilgotna sciereczka ;).  Mala dba o porzadek wiec czesto zbiera rozne okruszki z ziemi i wrzuca do smietnika.  Samodzieknie rowniez wyrzuca do smietnika pieluszki.  Wczoraj byla mila nowosc, Wiki zauwazyla sweterek ktory zostawilam na luzku wiec go wziela i samodzielnie schowala do szuflady (oczywiscie caly zwiniety:)) i zaczela sobie klaskac brawo:)

Do ulubionych słow Wiki z jej małego słownika zalicza się słowo nie chce (opanowala juz do perfekcji bo poczatkowo było nie ce).  Nie chce to ostatnio odpowiedź na każde pytanie, szczególnie jeśli tyczy się to jedzenia.  Czasami używa je niepoprawnie bo mimo satanowczego nie chce z chęcią pałaszuje śniadanie.  Czasami słuchanie ciągłego nie chce staje się męczące, bo utrudnia nam wiele codziennych czynności choćby zmiane pieluszki bo przecież ona nie chce, czy ubieranie sweterka bo też nie chce:).

Ostatnio Wiki bardzo burzy się przy jedzeniu i wymaga samodzielności, skłona jest nie jeść wogule jeśli nie oddam jest sztucców:).  Wiki coraz sprawniej samodzielne posługuje się widelczykiem i łyżeczką.

Wychodzac na spacr z wozkiem Wiki caly czas rwie sie do samodzielnego chodzenia, kiedy juz jej pozwole czasami nie jest latwo.  Nie wiem dlaczego ale Mala zawsze chce isc w odwrotnym kierunku
i kiedy wolam ja aby wrocila zazwyczaj macha raczka, mowi papa i idzie dalej:).

Statystyka:
Waga: 11,200 kg
Rozmiar ubran: 12-18 miesiecy, 86-92
But: 4,5
Zeby: 7

Moja kochana strojnisia

Czarna bluzka mamy i moja sukienka chyba sie komponuja razem:)


Na koniec dzisiejsza sesja z kabanosem ;))


Minie siedzisz wygodnie?
To ja ide z Minie na spacer:)




12 komentarzy:

scy pisze...

Brawa dla Wiki... Za "nie chcę" także, bo trzeba wiedzieć co się chce a czego nie :)

Unknown pisze...

A czy mówicie do Wiki w języku angielskim?

zakręconanika@gmail.com pisze...

To bardzo wazne umiec powiedziec nie:)

zakręconanika@gmail.com pisze...

Mówimy do niej tylko po polsku, ale oglada angielskie bajki:). Wychodze z zalozenia ze sama sie lepiej nauczy jak pojdzie do przedszkola. Mala ma stycznosc z angielskim na spotkaniach dla dzieci, jak odwiedzi nas moja kolezanka z coreczka ktora mowi po angielsku albo w sklepach:)

mamadwochcorek pisze...

Hehe, jaka strojnisia :) Grunt to umieć powiedzieć nie i dobrze skomponować strój :) Czy kobiecie trzeba czegoś więcej :)

zakręconanika@gmail.com pisze...

Tyle jej do szczescia starczy:)

Unknown pisze...

Słodziutka! Zdróweczka i radości :*

czar-życia pisze...

Słodka, brawo Wikusiu widać że już bardzo samodzielna z ciebie dziewczynka :-)

Unknown pisze...

zauwazylam ostatnio ze dzieci przejawiaja az za duze zainteresowanie kosmetykami
synek mojego kuzyna dorwal raz balsam do ciala swojej mamy
pachnialo czekolada wiec zaczal sie zajadac i jeszcze palce oblizywal
a biedaczka prawie na zawal zeszla ;P

fajnie ze wiki jest taka samodzielna
rosnie ci mala pomoc ;)

keepthemoments pisze...

Wiki rośnie jak na drożdżach. A uśmiech ma cudowny. Pewnie jak tak się do Ciebie uśmiechnie to nawet po największym jej przewinieniu serducho Ci mięknie:)

zakręconanika@gmail.com pisze...

Oj tak czesto miekne wystarczy ze sie tylko usmiechnie albo przytuli:)

zakręconanika@gmail.com pisze...

Cos jest w tych kosmetykach ze tak interesuja dzieci:) Wiki na szczescie ich nie smakuje ale potrafi sie cala wysmarowac kremem albo wlozyc palca do pomadki:)

Kontakt

Nazwa

E-mail *

Wiadomość *