Moja młoda dama poznaje nowe smaki już od
czterech miesięcy, więc jej menu jest już całkiem spore. Coraz częściej podjada
jedzenie z naszych talerzy. Jak tatuś wraca z pracy i zasiada do obiadu
nie odpuści mu dopóki nie pozwoli jej czegoś skosztować. Więc na szczęście
nasze maleństwo nie jest niejadkiem, ale ma określone smaki i dokładnie wie co
lubi a czego nie.
Jak większość dzieci uwielbia deserki, zarówno
owoce ze słoiczków jak i te przygotowane przeze mnie. Jej ulubionym
daniem są jogurty, początkowo podawałam jej te przeznaczone dla niemowląt ale
teraz od czasu do czasu zajada się normalnymi jogurtami. Lekarz doradziła
mi aby dla dziecka wybierać jogurty pełno-tłuszczowe, nie odpowiednie dla
maluchów są te typu light, zawierające obniżoną ilość tłuszczu lub cukru.
Jogurcik w połączeniu z chlebkiem to pełnowartościowy posiłek który
podaje mojej córci zazwyczaj na śniadanie jako alternatywa dla kaszki.
Moje maleństwo długo przekonywało się do kaszek.
Próbowałam różnych smaków ale żadna nie przypadła jej do gustu.
Pewnego dnia zmieszałam jej kaszkę z owocami ze słoiczka, ale takie danie
również zostało odrzucone. Następnego dnia znów podałam jej kaszkę z
owocami, jednak tym razem nie wymieszałam ich tylko polałam na wierzch.
W końcu usłyszałam mniam mniam przy jedzeniu kaszki :-).
Z obiadkami też na początku nie było łatwo.
Marchewka jest dobra ale tylko ta ze słoiczka, jak mama przygotuje to
jest ble :-). Pozostałe obiadki typu zupki warzywne
z mięsem lub bez są czasami jadalne, jeśli nie zawierają pietruszki a w
składzie obiadku najwięcej jest marchewki. Po kolei odpadały rosołki i
wszelkie inne dania z kurczakiem. Oczywiście obiadki przygotowane przez mamę
odpadały całkowicie. Wychodzi na to że mama nie umie gotować, a starałam
sie żeby było zdrowo i ekologiczne....
Po kolei próbowałyśmy wszystkie dostępne obiadki
na rynku aż w końcu odkryłyśmy potrawkę z królika, która okazała się strzałem w
dziesiątkę! Kolejnym faworytem Wiki jest tuńczyk i inne potrawy rybne.
Nie wiem po kim ma taki gust, bo ja z ryb to najbardziej lubię rybę po
grecku, a w zasadzie to farsz do ryby po grecku. Taki francuski piesek z
tej mojej dzidzi. xD
Ale czekajcie wcale nie jest tak że mama już
całkowicie nie umie gotować. Po jakimś czasie podjęłam kolejną próbę
kulinarną. Tym razem podeszłam do sprawy inaczej, zapomniałam o zupkach,
mieszaniu wszystkiego razem i miksowaniu. Zaserwowałam Wiktorii osobno
ziemniaczek z masełkiem, osobno mięsko i osobno brokuł, kalafior czy jakieś
inne warzywo. Od tego czasu Wiktoria zaczeła jeść moje obiadki. Jak
by tak pomyśleć to ja też nie miała bym ochoty jeść obiadu jak bym tak wszystko
z talerza zmiksowała sobie razem :-).


Wiki zadowolona zjada smaczny deserek z owoców leśnych


Wiki zadowolona zjada smaczny deserek z owoców leśnych
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz