czwartek, 1 sierpnia 2013

Chwila relaksu



Upał dzisiaj niesamowity, aż za ciepło dla mojej dzidzi dlatego większość dnia spędziłyśmy w przyjemnie chłodnym mieszkaniu.  Miałyśmy tylko krótki spacerek z  rana o 9.00 na umówioną wizytę u lekarza. Wiktoria miała bilans dla dzieci w wieku 6-12 miesięcy.  Rozwija się prawidłowo zarówno fizycznie jak i psychicznie.  Obecny wzrost to 75 cm, waga 9,10 kg i skończone 10 miesięcy.  W gabinecie Wiki czuła się bardzo zrelaksowana gaworzyła i uśmiechała się do pani doktor.  Wszystko musiała dotknąć i zobaczyć, co trochę utrudniało prowadzanie bilansu ale pani doktor sobie poradziła bo na co dzień ma do czynienia z takimi urwisami. 

Ale przecież miałam pisać o relaksie.  Taki dzisiaj upał że niunia mimo iż umęczona marudziła przy każdej próbie usypiana, więc wytrwale bawiłyśmy się.  W końcu padła w wózku o godzinie 16.40.  Zadowolona wystawiłam  maluszka na ogródek w cieniu, bo na powietrzu przyjemniej się śpi.
Sama ułożyłam się wygodnie na leżaku i myślę sobie że miło będzie się zdrzemnąć i złapać trochę słońca tego lata.  Umkneło mi  jednak, że sąsiad buduje altankę w ogrodzie.  Jak tylko się ułożyłam na leżaku i poczułam błogi stan nic nie robienia, rozniósł się hałas jakiejś piły bądź czegoś podobnego.  Ewakuowaliśmy się się szybko do domu, zanim hałas obudził mi maleństwo i tak wylądowałam na fotelu przed kompem.  Dobre i to, na fotelu też wygodnie i bynajmniej jest czas na zrobienie wpisu. :-).  Mam nadzieje, że jeszcze zdarzy się tego lata słoneczny dzień na opalanie, kiedy nie będzie trzeba akurat robić obiadu bądź innej czynności domowej.

Pora ruszyć tyłek z fotela bo Wiki już się kręci i zaraz będzie krzyk.  Szykuje się ciekawy wieczór po tak późnej drzemce, na pewno nie będzie łatwo z wieczornym usypianiem. :-).

Brak komentarzy:

Kontakt

Nazwa

E-mail *

Wiadomość *